RP Kolonia

Górnicza Dolina zaprasza do wspólnej rozgrywki!!!

Ogłoszenie

http://www.rpkolonia.pun.pl/viewtopic.php?id=883

#1 2011-12-25 09:08:51

 Dimikoyan

Arcymistrz Kręgu ognia.

6970805
Skąd: Cape Dun/Klasztor Innosa
Zarejestrowany: 2011-12-15
Posty: 242
Punktów :   
WWW

Historia Dimikoyan

Dimikoyan w dzieciństwie był nazywany Bloodwyn, był bardzo nerwowy, mieszkał w wiosce Cape Dun, tam miał wielu chłopców do zabawy, niestety koledzy go zaczęli unikać z powodu że on miał nie wyobrażalną siłę jak na dziecko, kiedy się kłócił z kolegami uderzał ich i oni się go bali. Kiedy już miał 14 lat był sam, nie miał przyjaciół. Jego ojciec Lothar był królewskim Paladynem, zapytał małego Bloodwyna czy chcę nauczyć się walki orężem jedno-ręcznym. Bloodwyn chętnie się zgodził. Trenowali przez 2 lata aż w końcu powołano Lothara do bitwy z Orkami, jego ojciec poległ na bitwie, Bloodwyn przysiągł sobie że się zemści, uznał że to wina Paladynów bo go mieli zamiar zatrzymać, ponieważ był za wysoko w Hierarchii Króleswkich Paladynów. Bloodwyn trenował sam, przez kolejne 2 lata. Miał 18 lat, w jego rodzinie było już za mało pieniędzy na utrzymanie 3 osób, Bloodwyn miał młodszego brata Fletchera, miał 16 lat, to on był tym zdolniejszym dzieckiem, trenował z ojcem w wieku 9 lat. Bloodwyn postanowił opuścić Cape Dun oraz matkę. Wyszedł wieczorem po cichu z chatki, zostawił im list pożegnalny. Wychodził, już miał opuszczać wioskę kiedy spotkał trenującego Fletchera. Rozmawiał z nim. Fletcher pytał gdzie się wybiera, on powiedział że idzie nazbierać owoców. Fletcher nie uwierzył w to, powiedział ze go nie wypuści. Bloodwyn powiedział że jest starszy i ma się go słuchać. Fletcher nie chciał wypuścić Bloodwyna z wioski. Bloodwyn był nerwowy, szybkim ruchem ogłuszył Fletchera i powiedział "to dla twojego dobra" i opuścił wioskę zostawiając nie przytomnego Fletchera. Bloodwyn udał się do Silden gdzie spotkał nowych ludzi. Trenował z jednym z paladynów.Trenował przez 5 lat aż w końcu w ciemną noc kilku zbirów napadło na Silden. Jeden z nich się nazywał Bloodvine. Zamordowali paladyna z którym ćwiczył Bloodwyn oraz zamordowali kilku farmerów. Paladyni mieli schwytać Bloodwyna, on wiedział że to wszystko to pójdzie na niego. Uciekł z wioski, dziesiątki paladynów szukały Bloodwyna. 2 Paladynów już złapało Bloodwyna, ale dzięki jego treningowi i sile wydostał się i nie wiedząc co robi zamordował 2 paladynów. Bloodwyn już wiedział że to będzie jego koniec, po zamordowaniu ich spał w małym dziwnym obozie. Na drugi dzień znalazło go 5 paladynów. Wsadzili go do lochów na rok.Postanowili go powiesić w Silden. Kiedy to Król Rhobar rzekł żeby go wsadzić do Koloni Karnej. I tak w wieku 24 lat trafił do koloni karnej. Bloodwyn został wrzucony do dziwnej bariery przez dwóch strażników. Kiedy już nie wiedział co robić spotkał Cienia imieniem Rudin. Rudin mu doradził aby dołączył do Starego obozu, Bloodwyn się starał aż w końcu dołączył do starego obozu. W starym obozie był bardzo chciwy, zależało mu tylko na rudzie, ludzie zaczynali go nazywać Dimikoyan, ponieważ Dimi to Chciwość w orkowym języku. Po 3 latach spotkał w barierze swojego Brata Fletchera. Rozmawiał z nim i pytał za co tu trafił, a Fletcher rzekł że za kradzież ponieważ już nie mieli co jeść w Cape Dun. Fletcher był zdolny również dołączył do Starego obozu. W wieku 29 lat Dimikoyan dostał najlepszy ekwipunek jaki można dostać będąc strażnikiem. I aż do dzisiaj broni dzielnie obozu.


Ranga: Arcymag Ognia.
Postać odgrywana: Corristo.
Wyznanie: Innos.
http://www.magowieognia.pun.pl/_fora/magowieognia/gallery/2_1201600359.png

Offline

 
http://www.rpkolonia.pun.pl/viewtopic.php?id=883

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plmaterace rehabilitacyjne skuteczna windykacja należności Katowice Bezpieczna nawierzchnia na plac zabaw